Kila dni potem Kopa chciał wyruszyć z ojcem na pierwszą wyprawe.Simba oprowadził Kope po okolicy sawanny.Potem zostawił Kope samego i poszedł do Nali.Kopa bawił się z Timonem i Pumbą.Potem spotkał swoją koleżankę Tinę.
I powiedział:
-Hej Tina co tam u cb?
-A spoko a u cb?
-A nie muwmy o mnie tylko się BAWMY!
-Zgoda
Oboje bawili się świetnie.
I razem poszli do domu.
Następnego dnia Kopa wyruszył sobie na wyprawę i spotkał Zire a ona zaczeła go atakować Kopa krzyczał i usłyszał to Simba przerarzony biegną po niego naszczęście zdążył w samą pore zaczoł bić się z Zirą a potem powiedział:
-nie zbliżaj się do Kopy jasne?
-Ależ ja mu nic nie zrobiłam hehe
A potem Zira odeszła i zostawiła Kope rannego.
Kopa był neprzytomny.Simba zabrał go do domu.
Gdy zobaczyła go Nala była przerarzona myślała że Kopa nie żyje ale na szczęcie żył.Potem się obudził obolaly i leżał przez całą noc w jaskini
A Kopa więcej czasu spędzał bawiąc się z Tiną.
Nala bardzo cieszyła się z Kiary ale tagże z Kopy uwarzała ,że Kopa świetnie pasuje do Tiny i jest podobny do Kiary.Nala duzo czasu spędzała z koleżankami Dianą matką Tiny i z Szaszą która nie miala dzieci. Kopa świetnie bawił się z Tiną
A Kopa więcej czasu spędzał bawiąc się z Tiną.
Nala bardzo cieszyła się z Kiary ale tagże z Kopy uwarzała ,że Kopa świetnie pasuje do Tiny i jest podobny do Kiary.Nala duzo czasu spędzała z koleżankami Dianą matką Tiny i z Szaszą która nie miala dzieci. Kopa świetnie bawił się z Tiną

super :D
OdpowiedzUsuńMiędzy Kopą,a Tiną rośnie uczucie...=-)
OdpowiedzUsuń